Jesteśmy na 4 miejscu!

Dobra passa na wiosnę trwa!

Wiosna jak na razie jest dla nas szczęśliwa. Z siedmiu rozegranych spotkań wygraliśmy sześć razy! Strzeliliśmy rywalom 24 bramki (minimum 3 bramki na mecz), ale też straciliśmy 15. Kolejną "ofiarą" Pagenu był zespół Olimpii Wojnicz. Z którą w ostatnich latach dobrze się nam gra. W tym sezonie i w dwóch poprzednich. Zespół Arkadiusza Śliwy zna sposób na wygranie meczu z Olimpią. W sześciu rozegranych spotkaniach obu tych drużyn, sześciokrotnie wygrywał Pagen. To, że wygrywamy nie oznacza, że przychodzi nam to łatwo. Każdy dał z siebie 100% i nie odpuszczał, walczył do końca! Na meczu z Olimpią wyszliśmy bardzo skoncentrowani i za wszelką cenę chcieliśmy wygrać! Dzięki ogromnej determinacji udało nam się to! Nie było łatwo. Kilku zawodników z naszej drużyny narzekało na pewne dolegliwości. Ale skupili się na meczu i zapomnieli o wszystkich problemach. Od pierwszych minut stroną dominującą był Pagen. Lecz nie umieli wykorzystać dobrych sytuacji. Goście również mieli swoje okazje. Na nasze szczęście albo za lekko strzelali, albo nie trafiali w bramkę. Wojniczanie zagrali defensywnie, licząc na błąd gospodarzy i szybką kontrę na bramkę Mariusza Konstantego. Zespół Arkadiusza Śliwy utrzymywał się przy piłce i po woli budował od tyłu swoje akcje. Dwie z nich udało się rozegrać tak, że po pierwszej połowie wygrywaliśmy 2:0! Na drugą cześć spotkania wyszliśmy osłabieni. Bowiem z boiska musiał zejść Jarosław Ulas, który nabawił się kontuzji (przy asyście na 2-0). Wszyscy wiemy jak ważną postacią jest Uli. Jest to nasz kapitan, środkowy pomocnik, konstruktor akcji. Ale drużyna to nie jeden zawodnik i sam meczu nie wygra. Bez niego z lekkimi problemami udało się zdobyć jeszcze dwie bramki i wygrać mecz! Dziękujemy kibicom za przyjście i wspieranie nas. Dziękujemy po raz kolejny Krzysztofowi Wasyłek za bardzo dobre zdjęcia. Grajmy tak dalej a na pewno wyjdzie nam to na dobre. Za tydzień kolejna Olimpia... Obecnie Pagen zajmuje 4 miejsce w ligowej tabeli tracąc 2 punkty przed trzecim Okocimskim! GRAMY DO KOŃCA!

Bramki:

25'minuta(1-0). Podanie ze skrzydła Grzyba trafia do Ulasa, a ten z 16 metrów technicznym strzałem pokonuje bramkarza Olimpii. Piłka odbiła się jeszcze od słupka.

43'min(2-0). Prostopadłe podanie z głębi pola Ulasa, wykorzystuje niezawodny Łukasz Hajduga.

60'min(3-0). Z prawej strony podaje Rubin. Piłkę w polu karnym przyjmuje Hajduga, i mocnym strzałem pokonuje golkipera Olimpii.

.

70'minuta(3-1). Lądwik strzela bramkę dla Olimpii z rzutu wolnego. Około 25 metrów do bramki.

85'minuta(4-1). Dośrodkowanie z rzutu rożnego Wiesława Góraka. Do piłki najwyżej skacze Łukasz Robak i piękną główką ustala wynik spotkania.